Rugbiści Nowej Zelandii cieszyli się wraz z kibicami z tytułu Mistrzów Świata. W pewnym momencie na boisko wbiegł chłopiec, który podbiegł do Sonny'ego Billa Williamsa. Zobacz co stało się później...
Po wygranym finałowym meczu Nowa Zelandia została nowym Mistrzem Świata. Podczas triumfalnego przejścia przed trybunami, na boisko wbiegł młody kibic. Jeden z ochroniarzy powalił go na ziemię tuż przed nogami Sonnego Williamsa rugbisty Nowej Zelandii. Jak sie okazało był to 10 letni chłopiec. Rugbista uspokoił ochroniarza i przyjacielsko przytulił chłopca po czym odprowadził go do rodziców wręczając mu swój złoty medał Mistrzostw Świata. To był gest, na który zdobyłby się mało który sportowiec, a jednak sam rugbista uważał, że to zupełnie normalne.
- "Myślę, że wielu na moim miejscu zrobiłoby to samo. U mnie medal wisiałby na ścianie, a on będzie miał o czym opowiadać. Jeśli miał na tyle odwagi, żeby tam wbiec, to znaczy, że zasłużył"- skomentował swój gest Williams.
Zobacz filmik z tej niezwykłej sytuacji
