Kiedy parkujesz nowiutką Toyotę Sequoia w lesie, lepiej upewnij się, że zamknąłeś drzwi. O tym, że taka chwila nieuwagi może być tragiczna w skutkach, przekonał się pewien nieostrożny kierowca. Chcesz wiedzieć, co się stało?
Młody niedźwiedź Grizzly zaciekawiony nowym modelem Toyoty postanowił zerknąć ile ma na liczniku. W tym celu wszedł do środka, gdy nagle przestraszył się zamykanymi przez gwałtowny podmuch wiatru drzwiami. Miś wpędzony w tę pułapkę spanikował i w ciągu trzech minut obrócił wnętrze pachnącego jeszcze salonem pojazdu w drobny mak. Zobaczcie, jak wygląda Toyota po ataku niedźwiedzia:
Straty oszacowano na 60 tysięcy dolarów. Niedźwiedź vs Toyota - 1:0
Trudna pobudka
wczoraj godz. 14:32 przez: scooter
Najlepsza metoda na zdobycie przyjaciół
wczoraj godz. 14:32 przez: scooter
Właśnie tak mam
wczoraj godz. 14:32 przez: scooter
Czekam w łóżku!
wczoraj godz. 14:32 przez: scooter