Przed jakimiś dwoma tygodniami cały kraj, a wraz z nim i pół świata biła brawo heroicznemu wyczynowi polskiego pilota - kapitana Wrony, który zdołał bezpiecznie posadzić Boeinga na płycie lotniska i nie potrzebował do tego wcale podwozia. Zobaczmy, jak lądują mniej doświadczeni pilości i przyjrzyjmy się lotniczym wpadkom.
Chora myszka
wczoraj godz. 17:14 przez: scooter
Orzeł w depresji
wczoraj godz. 17:14 przez: scooter
Sprzątanie
wczoraj godz. 17:14 przez: scooter