Lekarzom z RPA udało się przeprowadzić pierwszą na świecie udaną operację przeszczepu penisa...
W poprzedni piątek poinformowano o udanej transplantacji, która została przeprowadzona na terenie Republiki Południowej Afryki przez lekarzy z Uniwersytetu Stellbosch oraz chirurgów z Tyberger Hospital. 21-letni pacjent odzyskał już pełną sprawność narządu, co spotkało się z dużym zaskoczeniem lekarzy, którzy szacowali że może to potrwać nawet do dwóch lat.
Mężczyzna, który trafił na stół operacyjny stracił swój organ w związku z komplikacjami po zabiegu obrzezania. „W Afryce Południowej potrzeba tego typu zabiegów jest większa, niż w innych częściach świata w związku z tym, że wielu mężczyzn traci penisy w wyniku komplikacji po przeprowadzanych w myśl tradycyjnego rytuału zabiegów obrzezania” – mówi jeden z lekarzy uczestniczących w operacji.
Była to druga w historii próba przeszepienia organu – pierwsza, przeprowadzona w 2005 roku w Chinach nie zakończyła się powodzeniem. Pacjent sam zgłosił się do lekarzy kilka tygodni po operacji z prośbą o usunięcie przeszczepionego penisa - ponoć nie mógł poradzić sobie psychicznie z całą sytuacją.