Często mówimy do naszych zwierząt tak, jak mówimy do ludzi. Ale kiedy wyglądają one jak ludzie, to już zupełnie inna historia.
Pies z ludzką twarzą wabi się Tonik, jest mieszańcem pudla i Shih-Tzu, a wygląda trochę tak, jakby miał także ludzkie geny. Jeśli chcecie mieć psa, po którego wyrazie pyska od razu będziecie w stanie powiedzieć, czy jest smutny, czy zadowolony, możecie przygarnąć Tonika. Chwilowo mieszka on w schronisku dla zwierząt w amerykańskim stanie Indiana i czeka na adopcję. Czy się jej doczeka, nie wiadomo. Zwłaszcza, że niektórzy internauci się nim zachwycają, ale dla innych ten pies jest "przerażający".
W sumie jesteśmy to w stanie zrozumieć. Ten teledysk z psami o ludzkich obliczach również jest przerażający.
Innym zwierzęcym bohaterem sieci został ostatnio Sam, kocur uratowany z ulic Nowego Jorku, który już dorobił się 25 000 znajomych na Instagramie. A wszystko to dzięki temu, że wygląda jakby miał brwi. Wygląda również, jakby nie miał zielonego pojęcia o całym zamieszaniu wokół siebie, co te uniesione z zdziwienia brw... to znaczy plamy na czole mogłyby sugerować.