Często zdarza się, że do swojej drugiej połówki mówimy "kocham cię nad życie". Słowa te nie są tylko utartym zwrotem zakochanych par - tuż po niedawnej strzelaninie podczas premiery najnowszego Batmana w USA poznaliśmy trzech bohaterów, którzy w imię miłości oddali życie za to, by ich dziewczyny mogły żyć dalej...
Trzej bohaterowie to Jon Blunk (26 lat), Matt McQuinn (27 lat) i Alex Teves (24 lata). Wszyscy znaleźli się w niewłaściwym czasie, w niewłaściwym miejscu razem ze swoimi wybrankami.
Jon Blunk służył w marynarce wojennej i planował zaciągnąć się ponownie. Razem z dziewczyną wybrał się na premierę Batmana. Po usłyszeniu strzałów bez zastanowienia rzucił swoją dziewczynę - Jensen Young na ziemię chroniąc ją przed ostrzałem. Gdy masakra ustała, przestraszona młoda kobieta próbowała wstać, mówiła do niego: "Joe, musimy się stąd wydostać, idziemy!". Dopiero po chwili, gdy potrząsała nim i wołała, zauważyła ślady po kulach na jego ciele - chłopak już nie żył.
W innej części kina Matt McQuinn osłonił Samanthę Yowler - gdy rozpętała się strzelanina, wraz z bratem dziewczyny pociągnęli ją na ziemię i przykryli własnymi ciałami. Zamachowiec zranił ją w nogę, brat wyszedł z tego bez szwanku, a jej wybawca dostał 3 kule w plecy. Zmarł na miejscu. "Obydwie rodziny - Yowlerów i McQuinnów dziękują wszystkim za ich współczucie, myśli i modlitwy w ciągu tego trudnego czasu" - czytamy w lokalnej gazecie.
Ostatnim znanym nam bohaterem został Alex Teves, który - podobnie jak poprzednicy - rzucił swoją dziewczynę na podłogę kiedy szaleniec zaczął strzelać w ich kierunku - niestety sam nie zdążył już rzucić się na ziemię i ukryć razem z nią. Chłopak dopiero co otrzymał tytuł magistra psychologii.
Źródło: huffingtonpost.com
